środa, 23 czerwca 2010

Skojarzenia, bo noc nadchodzi, Noc Świętojańska...

Sama nie wiem czemu, po co, dlaczego... . Noc czarowna, senna, magiczna. Mój nastrój najlepiej oddaje "Sen o życiu" Edyty Geppert. Nie ma w nim słowa o paproci, ogniu, tańcach, św.Janie - wody chrzcicielu, a jednak, jednak... . Coś mi w duszy gra i serce nuci... . Tylko tyle i aż tyle...

Edyta Geppert


Sen o życiu

Te marzenia którym skrzydeł brak
Usta pełne pustych słów
Drogowskazy które stoją tam
Gdzie nie było nigdy dróg

Czas wędruje po manowcach gdzieś
Nie wiadomo zmierzch czy świt
Może wszystko to jest tylko snem
Który właśnie nam się śni

Może świat śni się nam
Może my się śnimy komuś
Jak naprawdę jest nie wiadomo
Tego jeszcze nie wie nikt

Czy to świat śni się nam
Czy to my się śnimy sobie
Nikt niestety nam nie odpowie
Tego jeszcze nie wie nikt

Te starania by zostawić ślad
Na ruchomych piaskach dni
Śmieszna wiara że zdołamy wpław
Do szczęśliwych dotrzeć wysp

W zapytania ślad układa się
Codzienności szary dym
Może wszystko to jest tylko snem
Który właśnie nam się śni

Może świat śni się nam...

6 komentarzy:

  1. Nie wiem, co będzie z tym kwiatem paproci. Jest tak zimni, ze najchętniej posiedzę w domu przy herbacie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też. I posłucham Edyty Geppert. Świetnie, że mnie nią natchnęłaś. Czasami, gdy jej słucham, ogarnia mnie burza myśli i emocji. Wspaniale interpretuje wykonywane przez siebie teksty. Potrafi mnie wzruszyć, unieść do nieba, rzucić do piekła. Jest niesamowita.
    Pozdrawiam. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wczoraj topiłam wianki;) Tylko kwiatu paproci nigdzie...;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Iwo - dzięki; mam wyjątkowy sentyment do łabedzi.

    Kwiat paproci zbuntował się, bo pogoda zupełnie jesienna ;-). Pozdrawiam Was, babeczki - Jolanto, Nivejko, Justyś i Iwo :-)

    OdpowiedzUsuń