SZARLOTKA Z RODZYNKAMI I KRUSZONYMI WIÓRKAMI
W arcymodnych kawiarenkach,
szarlotkę pogryzają.
Wirujące tancerki
herbatkę zamawiają.
Drobno starte renety
rozpływają się w ustach.
Szafirowe pistacje,
dziś trafiły w ich gusta.
A plotkarki spod Warki,
karmią straszne kocury.
Z okruszkami na brodach,
mruczą czarny i bury.
Rozpieszczone królewny
i obdarte urwisy,
cukru pudru poproszą.
Takie mają kaprysy.
„Przykryjemy nim ciasta!
Okraszona być musi,
ta dokładka czternasta!”
Poplamione obrusy
kelner prędko wymienia.
Mruga do kelnereczki,
choć jej nie zna z imienia.
I z radosnym uśmiechem,
na szarlotkę zaprasza.
Na szarlotkę z orzechem,
Aromatem rumowym,
To ci deser przepyszny
I pachnący, i zdrowy.
2010